Lubimy tradycję, szanujemy pomagaczy, darczyńców i sponsorów, cenimy szalenie sympatyków fundacji, ale i tych wszystkich, którzy bezinteresownie pomagają nam realizować zadania zmierzające do polepszenia bytu środowiskowych.
Od zawsze apeluję przede wszystkim o zdrowy rozsądek, każda nawet najmniejsza forma wykorzystania przewagi fizycznej czy gatunkowej finalnie kończy się dla słabszego osobnika dramatycznie, a wszystkie aktywności zaburzające świadomie rolę i pozycję zwierząt zmierzają do znęcania psychicznego nad niewinnym stworzeniem. Na szczęście dla kotów i kondycji moralnej fundacji, moje decyzje nie są wynikiem zaburzeń emocjonalnych, niskiej oceny własnej, frustracją i niedowartościowaniem. Nie muszę, by sobie polepszyć wizerunek, nikogo zniewalać, ograniczać czy wzbudzać strach. Terror sieje panikę, brak logicznego myślenia i kojarzenia, jedna zła decyzja uaktywnia lawinę nieszczęść. Mądry przywódca częściej dziękuję za pomoc niż prowokuje czy wywołuje konflikty. Spięcia i konfrontacje zabierają dobrą energię, a kiedy spory dotykają o tematy moralno-etyczne, to trzeba mieć megamocne argumenty, żeby nie paść ofiarą, często własnych matactw.
Przez lata pracy zgromadziłam wiele paradoksalnych przykładów na nie tylko bezduszność, ale szczególnie na zwykłą ludzką durnotę. Mało kto ma świadomość, że pewna państwowa utrzymująca się z budżetu publicznego placówka, odmawia adopcji psów ludziom posiadającym domek z ogrodem. Powód kompletnie wyssany z palca: obawa, że zwierzę nigdy nie wyjdzie na spacer poza działkę. Takie i inne podobne smaczki, mogę podawać przy każdej okazji. Świadczą o bucie, o braku wyobraźni, o traktowaniu z góry chętnych, którzy chcą zmniejszyć bezdomność. Wcale się nie dziwię, że ludzie szanują nas za rozsądek, za zrozumienie, za dawanie szansy, za zaufanie.
Nikt nie chce promować organizacji o wątpliwej reputacji, dlatego jestem bardzo dumna, że nigdy nie zmarnowałyśmy danej nam szansy. Chętnie zapraszają nas ponownie, z radością promują współpracę. Tym razem zapraszamy na pracowity weekend do Centrum Handlowego Nowa Górna. Jak zwykle stoisko będzie atrakcyjne, bogate w rękodzielnicze cuda. Malowanie buziek dla najmłodszych nadal w ofercie oraz smaczne kocie krówki.
Można zostawić grosik w puszcze, można kupić prezent dla kota, można zasilić darami nasz koci bazarek. Decyzję zostawiamy Państwu, każda forma jest dobra!