Lato sprzyja organizowaniu wydarzeń plenerowych. Zawsze chętnie wykorzystujemy każdą
okazję, aby zwiększyć budżet pomocowy dla kotów oraz dotrzeć do opiekunów i właścicieli
tych mruczących stworzeń. Kreatywność, elastyczność oraz sympatyczna współpraca z
partnerami przekładają się na dobrą opinię, pozytywne wrażenie i budują markę solidnej
firmy.
Preferujemy działanie oparte na zaufaniu, ale także na utrzymaniu oraz dotrzymaniu
wszelkich wcześniejszych ustaleń, co owocuje tym, że organizatorzy postrzegają Fundację nie
tylko jako organizację zarabiającą, ale także podnoszącą atrakcyjność wydarzenia dzięki
przygotowanej ofercie.
Bardzo dbamy o renomę i z całych sił staramy się unikać zaszufladkowania Kociej Mamy jako
organizacji biorców. Nie chcemy być postrzegane jako daleki, ubogi krewny, którego z litości
wypada poczęstować miską zupy dla uspokojenia własnego sumienia. Prosimy o wsparcie i z
radością je przyjmujemy, jednak zawsze zachowujemy godność, trzymając głowę wysoko.
Nie jesteśmy wyniosłe, po prostu znamy naszą moc sprawczą — zarówno interwencyjną, jak i
adopcyjną.
W ubiegłym roku Kocia Mama zaprezentowała się doskonale, wzbudzając uznanie wśród
organizatorów podczas wydarzenia z okazji Dni Pabianic. W tym roku rozmowy organizacyjne
dotyczące naszego uczestnictwa przebiegły szybko i sprawnie, ponieważ partnerzy byli
świadomi, że Fundacja rozwiązuje wszelkie kwestie logistyczne niezwykle efektywnie.
Z ogromną przyjemnością zapraszamy 7 września na stoisko charytatywne Kociej Mamy.
Tradycyjnie proponujemy kocie makijaże, słodkie krówki oraz, co ucieszy kolekcjonerów
gadżetów z naszym logotypem, nową, interesującą ofertę obok znanych już produktów.
Zapraszamy jak zawsze całe rodziny – dla każdego znajdzie się coś fajnego, co nie będzie
tylko zbierać kurzu w domu. Jako odpowiedzialna za ofertę, sama będąc oszczędną
gospodynią, z dużą uwagą wybieram przedmioty, które proponuję do sprzedaży. Kalendarze,
rolki czyszczące, torby zakupowe czy szkolne plecako-worki to nie tylko produkty, które
wspierają nasz budżet, ale przede wszystkim estetyczne i praktyczne wyroby, przydatne w
codziennym życiu.
Zapraszam kociarzy, sympatyków i przyjaciół Fundacji. Choć nie mogę obiecać, że na pewno
się stawię, to jeśli tylko nadarzy się sprzyjająca okoliczność, z przyjemnością dołączę do
kwestowania na rzecz naszych kotów.