Czas jakiś minął od podjęcia akcji na rzecz naszych kotów. Klienci sklepu otrzymali jasny przekaz odnośnie potrzeb i ewentualnej formy wsparcia. Pomagać każdy może na własną skalę. Nie ma limitu ani ograniczeń, nie ma określonego minimum ani górnego pułapu. Wiadomo, pomoc ma być podyktowana sercem, taka nawet mała, ma inny wymiar i ciężar.
Koszyki zapełniają się systematycznie. Ktoś włoży worek żwiru, inny suchą karmę, dziecko poprosi rodzica by zakupiło kotu zabawkę i w ten oto fajny sposób płynie lawina wsparcia.
Ta akcja jest określona statusem „Stała”, dlatego co kilka tygodni Asia podjedzie, by odebrać zgromadzone dary, zostawić drobne upominki od Fundacji i w tym przyjacielskim tonie sobie spokojnie działamy.