Zaniedbania i zaniechania bardzo szybko przekładają się na jakość pracy, ale i finalnie na mniejszą promocję, reklamę, obecność w świadomości kociarzy, co przekuwa się wprost proporcjonalnie na dochody fundacji.
Kiedy zaczynałyśmy działalność społeczną niezwykle chętnie uczestniczyliśmy we wszystkich dostępnych formach przynoszących określone korzyści: brałyśmy udział w kiermaszach, jarmarkach, piknikach, akcjach w centrach handlowych i bardzo aktywnie byłyśmy widoczne na platformie charytatywnej na Allegro. Status OPP daje nam ogrom możliwości zbierania pieniędzy na najważniejsze działaniowe cele, jednak to jak funkcjonuje określona płaszczyzna zależy całkowicie od formy i odpowiedzialności w jakiej wolontariusz realizuje zadania. Nie ma tak, że obowiązek sam się w cudowny sposób wykona. Fizycznie trzeba wykonać określoną pracę, poświecić czas i realną energię. Generalnie w obecnym wymiarze nie ma sytuacji, kiedy musze zbyt mocno albo często przypominać o sumiennym wypełnianiu obowiązków.
Świadomość społeczna jest na wysokim poziomie i wszyscy pracujący w Kociej Mamie doskonale rozumieją, że odpowiedzialność zadaniowa to nie tylko kwestia pozyskania zasobów na operacje i leczenie, ale kształtowanie opinii w kociej branży.
Stracić dobrą markę można szybko, więc musimy bardzo dbać, by utrzymać pozycję, którą wypracowaliśmy przez te lata.
Na Allegro szło nam nawet całkiem nieźle, bowiem mając dobrej jakości gadżety i wyroby mogłyśmy potencjalnemu klientowi zaoferować szeroki, szalenie różnorodny asortyment.
Jednak praca w fundacji nie polega na indywidualnej aktywności, to aktywność zespołu, w którym każdy wolontariusz doskonale wie za jakie ma pociągać sznurki, by ciągnąć wózek wspólnie i w tym samym kierunku.
Od zawsze powtarzam, że nie mam trzech głów, 48-godzinnej doby i nie mogę być aktywna oraz dyspozycyjna na życzenie. Od samego początku funkcjonowania Kociej Mamy, rozdzielam zadania, cele, obowiązki. Tak jest sprawniej, przejrzyściej, bardziej transparentnie.
Moim zadaniem jest logistyka i w tym temacie jestem sprawna, jednak nie mam żadnej możliwości nacisku na sposób realizacji zadania.
Nie jestem w stanie przeskoczyć opieszałości z prostego faktu, iż praca jest oparta w 100% na wolontariacie.
Praca i aktywność na największej sprzedażowej platformie zamierała stopniowo, mi systematycznie wbijano w głowę, że nie warto na niej funkcjonować, bo podział na aukcje charytatywne i komercyjne spowodował spadek zainteresowania naszymi produktami. Nie mam podstaw, by nie wierzyć słowom, które brałam za prawdziwe i wynikające z sondażu rynku.
Jednak w wyniku reorganizacji i przetasowania personalnego, znalazła się wolontariuszka, która właśnie w tej przestrzeni czuje się jak ryba w wodzie. Ją taka aktywność nie nudzi, wręcz przeciwnie, ma pomysł na swój wolontariat właśnie w tym temacie.
Chciałam serdecznie zaprosić ponownie na profil Kociej Mamy na Allegro, znowu jesteśmy, pracujemy, działamy, wprowadzamy nową fajną ofertę.
Już śmigają nasze kocie cegiełki – kalendarze. Jola wprowadza stopniowo bogaty wachlarz. Będą produkty i wyroby dla dzieci i dorosłych, akcesoria dla kotów, ale i psów.
Mając świadomość, że w wyniku pandemii aktywność zakupowa sprowadziła się do sklepów internetowych fundacja ponownie wkracza na Allegro! Zapraszamy, zachęcamy do pomagania poprzez kupowanie!