Ubrania zawalają nam szafy, komody, pawlacze, pudła na strychu i w garderobie, czasem przechowywane też w walizkach, zwyczajnie takie sytuacje są na porządku dziennym w każdym niestety domu.
Konsumpcja jest wyznacznikiem zasobności społeczeństwa i to w każdej jej przestrzeni, czy dotyczy to rzeczy domowego użytku, sprzętu, czy też elementów stroju. Kupujemy jak szaleni, kurtki, płaszcze, do tego pasujące paski, buty, torebki, dobrane z biżuterii elementy. Nie musi być drogo, byle odmiennie, ze smakiem, mniejszym czy większym, dobieramy detale, w zależności od wyczucia, stylu, poczucia harmonii.
Są osoby ubrane niesztampowo, a mimo to nawet cudaczne odzienie wzbudza podziw i uznanie dla ogólnej kompozycji. Są też i tacy, którzy za grosz nie mają stylowego gustu, o nich się mówi: ubrali się, jak strach na wróble.
Teraz Fundacja Kocia Mama została zaproszona do wielkiej akcji wietrzenia szaf. Z okazji zbliżającej się wiosny zachęcam do przepatrzenia swoich zasobów, ubraniowych i nie tylko.
Na plakacie podane jest miejsce, gdzie można odzież przekazać. Za każde 10kg fundacja otrzyma 5zł.
Przyjmujemy: wszelaką odzież, bez względu na płeć i przeznaczenie wiekowe, obuwie, byle by było w parach, krawaty, torby, pościel, ręczniki, firanki, każdą biżuterię, nawet zabawki, z wyjątkiem pluszowych maskotek. Jest okazja, by połączyć porządki z akcją charytatywną. Nietypowa ekipa, dziwne akcje, jednak, jak znam życie, właśnie takie aktywności zawsze mają największe powodzenie. Oddając rzeczy, mówmy stosowne hasło: Kocia Mama! Dla załogi sklepu będzie oczywiste, komu dedykujemy wsparcie.