O takiej adopcji nikt nie mógł marzyć a jednak.
Zgodnie z tym co od lat powtarzam, że koty problematyczne cudnie wychodzą do adopcji i tym razem tak się zadziało ! Zadzwonił po Korka i Europę Pan juz mocno zdecydowany, chciał te koty i umiał przedstawić niezwykle mocne argumenty bysmy zgodziły się Je Mu oddać. Słowa : dom z ogrodem były rzutem na taśmę. Obie z Anną o takim właśnie rozwiązaniu marzyłyśmy. Korek, nie dość, że będzie ze znaną Mu kotką, to ma zapewnione bieganie po ogrodzie i tym sposobem gubienie kału nikomu nie będzie sprawiać kłopotu. Powiem tak : dla takich sytuacji warto, dzięki takim Ludziom ja się odważam ratować te problematyczne. Po raz kolejny ktoś wrócił do Kociej Mamy by podziękować za to, że kiedyś nie odwróciłam się plecami.