Kojarzymy się branżowo, jako organizacja, której aktywność ma wysokie notowania.
Doceniam to bardzo, szczególnie, że wypracowałyśmy sobie taką opinię u współpracujących z nami urzędników. Nie jestem naiwna. Wiem, że każdy sukces ma oprócz sympatyków także wrogów. Taka sytuacja już mnie nie boli, raczej jestem dumna, że nam przypadła w udziale rola przewodnika po tym dość trudnym szlaku.
Tag: wolontariat
Z naszego podwórka czyli lekko paranoiczne zachowania karmicieli
Zbudowałam Fundację o solidnych podstawach.
Wspiera mnie Zarząd, doradza ta sama od lat Rada Nadzorcza, współdziała świetna grupa koordynatorek, asystentek, dziewcząt pracujących na pierwszej linii frontu czyli obsługujących poczty i telefony fundacyjne. One mają największy wpływ na budowanie opinii o naszej pracy, ale dla mnie priorytetem jest ich inna aktywność: budują właściwe zachowanie dzwoniących po rady opiekunów kotów oraz zdejmują z moich obowiązków zadania mniej ważne i istotne.
Etapy empatii
Małe miasteczko położone gdzieś w centralnej Polsce. Jest kościół, szkoła i rynek, wokół którego toczy się całe życie. Społeczność typowa, ani lepsza ani gorsza. Mieszkańcy wiedzą o sobie prawie wszystko, kto z kim i dlaczego, trudno zachować jakąkolwiek tajemnicę. Drogą oficjalną i pocztą pantoflową szybko się rozmaite wieści rozchodzą.
Na krawędzi wytrzymałości psychicznej czyli widmo epidemii
Spotkanie pełne radości
Trzy lata minęły od dnia, w którym Olga z Piotrem wyruszyli w świat szukać swojej szczęśliwej gwiazdy.
Młodzi, otwarci, zdecydowani, przygotowani na niespodzianki. Całym serem sekundowałam ich wyprawie, dumna, że wolontariuszka jest tak odważna.
Koty odpoczywają po edukacji
Wreszcie upragnione wakacje czyli ekipa edukacyjna ma wolne do października!
Kocia Mama jako jedna z niewielu organizacji rytmicznie przeprowadza edukację i praca na tym polu trwa w sumie od 10 lat. Jesteśmy wytrwałe, systematyczne, dzięki sprawnemu planowaniu nie ma przestojów czy też wielu spotkań w jednym tygodniu.
Zawsze jest drugie dno
Edukacja w swej pierwotnej formie miała być sposobem promocji właściwych relacji ze zwierzakami. Sama nazwa organizacji określa strefę, w której się poruszamy i działamy. Początkowo tworząc materiał dydaktyczny mający wzbogacić nasze pogadanki, miałyśmy na uwadze przede wszystkim dzieci z grup przedszkolnych i klas szkolnych nauczania początkowego. Z czasem nastąpiła konieczność przygotowania oferty dla młodzieży gimnazjalnej i licealnej.
Ostatnie zajęcia edukacyjne przed wakacjami i debiut Alicji
– Te zajęcia będą ostatnie przed wakacjami. – obwieściła z ulgą Renatka. Czytaj dalej
Sezon kiermaszy został otwarty
Silna ekipa
Dużą cenę zapłaciłam za leki, które przywiozłam, by ratować kocie życie. Pierwszy raz przytrafiła mi się tak zjadliwa infekcja, że każdy, kto tylko miał ze mną kontakt, momentalnie chorował. Ta wyprawa zawsze kojarzyć mi się będzie z bólem, cierpieniem ale i radością, że mimo wielu trudności i komplikacji udało mi się osiągnąć cel.