Kora za TM

Ktoś wyrzucił, ktoś znalazł, ktoś bardzo nie mógł nawet na moment przytulić, ktoś wymógł na Fundacji przyjęcie…

Widziałam już takie koty wcześniej, ale łudziłam się, że tym razem się mylę. Niestety, i ona odeszła

Garfield i Kleoś za TM

Śmierć zawitała do domu Wioli. Odeszli tak samo jak przyszli, razem…

Kolorowi bracia -tak mówiono o nich w Fundacji.  Kalcywiroza jest zabójcza dla kotów w każdym wieku, niestety.

Krystianek za TM

Nic nie zapowiadało dramatu. Gdy tylko poczuł się gorzej, jego opiekun natychmiast zabrał Krystianka do kociego szpitala. Początkowo przypuszczano, że to kwestia powtórnego odrobaczenia. Okazało się, że przyczyną nagłego pogorszenia stanu zdrowia był wirus. Niestety   kocurek sobie z nim nie poradził.

Krecik za TM

Nic nie zapowiadało dramatu. Jednak i on biega już za Tęczowym Mostem. Te oderwane siłą od matek kociaki zawsze mają najtrudniej, mam nadzieję, że to ostatnie już pożegnanie, ostatnie łzy, ostatnia rozpacz.

Maluszek za TM

Maluszek z pępowiną to kolejna ofiara braku ludzkiej wyobraźni. Miał pecha, że urodził się w domu człowieka pozbawionego serca i skrupułów, szczęście, że trafił pod skrzydła Fundacji. Jednak zbyt słabo tliło się w maleństwu życie…

Czytaj dalej

Okruszek odszedł za TM

Miał niewiele ponad tydzień, kiedy poszedł zgasła jego świeczka. Tysiąc razy proszę, nie zabierajcie zbyt pochopnie maluchów matkom, bo kiedy odmawia współpracy kotka mamka, my ludzie mimo szczerych chęci nie jesteśmy w stanie jej zastąpić.

Czytaj dalej

Synuś za TM

Od lat z niepokojem czekam na lato, na to jakie atrakcje mi zgotuje.
Umiemy walczyć z grzybicą, z uporczywymi katarami ale z tym cichym podstępnym mordercą – robaczycą trudno wygrać.

Czytaj dalej