Pan Cerowany w akcji!

– Łapa zrobiona. – meldowała Madzia.
– Co tak szybko? – Zdziwienie zasadne, bo z tyłu głowy miałam wiadomość, że ma być zachowana minimum tygodniowa przerwa między zabiegami, skąd taki pośpiech, momentalnie mnie usztywniło.
– No, bo nam zaczął przeciekać…
– Słucham? – usiadłam – Może jaśniej?
– Jak się okazuje, uderzenie było raczej niezwykle mocne. Naprawdę cud, że ten kot żyje. Oba jądra pękły, w chwili, kiedy wszystkie narządy wpadły mu do krocza, było ciasno, zbierała się ropa, zrobił się stan zapalny, zaczęła się martwica. Kiedy podczas zabiegu Wojtek poukładał narządy jak należy, nie wiedzieć czemu jądra pękły. Ropa wlała się do brzucha i zaczęła przeciekać przez szwy. Wojtek znowu kilka godzin stał przy stole, oczyścił jamę brzuszną, jądra, a raczej to co z nich zostało usunął i dlatego od razu zabrał się za Pana Cerowanego łapkę.
– Zaczyna odstawiać jak Marylka…

Czytaj dalej

Pan Cerowany

Nie wiem jak ja to robię, ale chyba kocie przesłania docierają do mnie szybciej niż ludzkie prośby. Pijąc poranną kawę tradycyjnie przeglądam poczty i czytam interesujące mnie posty, opinie oraz apele.

Jeśli mnie bardziej jakiś intryguje sprawdzam albo proszę o analizę tematu, w końcu mam przecież sztab bardzo sprawnie pracujących asystentek.

Czytaj dalej

Ustalenia #2

Zgodnie z umową, w środę punktualnie o 18 wyświetlił się znany mi już numer, telefon zaczął grać moją ulubioną piosenkę, którą śpiewa Zaz. Maleńki zbieg okoliczności?

Po kurtuazyjnym powitaniu, kilku grzecznościowych zdaniach, słowem nie zasugerowałam,  że wiem z kim mam przyjemność rozmawiać. Każdy wie, że w Fundacji wszystkich obowiązują takie same prawa, obowiązki, ale i są sytuacje, które wymagają odstępstwa od sztywnej procedury.

Czytaj dalej

Walka o życie Helenki

Nadal w stan przerażenia wprowadza nas informacja: rak trzustki, zapalenie wątroby, niewydolność nerek.
Taka diagnoza zazwyczaj równoznaczna jest z wyrokiem śmierci. Od siły organizmu i stopnia rozwoju choroby zależy tylko jak długo potrwa walka, która i tak jest z góry przegrana.
Oczywiście zdarzają się cuda, ale można je policzyć na palcach jednej ręki.

Czytaj dalej

Łapanie ślepka

Mówimy o Niej Ruda, bez względu na to jakiego koloru obecnie są Jej włosy.
Wiele nam to ułatwia w fundacyjnej komunikacji, bowiem jakoś trzeba sobie poradzić w sytuacji kiedy trzy Izy działają w Kociej Mamie.

Czytaj dalej