Od lat zbieramy nakrętki. Ta kampania została przez nas zainicjowana, zanim inni dostrzegli wynikające z niej korzyści. Pierwszym, któremu pomogliśmy, był Michał z Warszawy, który stracił nogi w wypadku samochodowym. Inne to były czasy, mniej empatyczne, z inną wrażliwością społeczną, z innym traktowaniem kalekich osób. Trudno było wówczas znaleźć pracę fachowcowi, pomimo, że był wyjątkowo zdolnym informatykiem. Praca wykonywana w domu nie była wtedy tak popularna jak obecnie.
Na szczęście wiele zmieniło się w naszym społeczeństwie, jego świadomości, postrzeganiu, komunikacji i zachowaniu wobec osób kalekich.