Od lat z niepokojem czekam na lato, na to jakie atrakcje mi zgotuje.
Umiemy walczyć z grzybicą, z uporczywymi katarami ale z tym cichym podstępnym mordercą – robaczycą trudno wygrać.
Śmierć zbiera okrutne żniwo. Płaczemy z bezsilności po raz kolejny, ale na pomoc czekają kolejne, zaciskamy zęby, dorzucamy wspomnienia i ratujemy, bo liczy się każde życie.