Jak co roku, tradycyjnie we wrześniu przypominam i zachęcam wszystkich kociarzy do kontaktu z wolontariuszką, tym razem z Kasią, w celu umówienia terminu na spotkanie edukacyjne. Nasi stali obserwatorzy mają świadomość jak ważne są dla Fundacji te spotkania. To nie tylko zbiórki karmy w ramach podziękowania za wizytę są tak ważne, to przede wszystkim modelowanie właściwej postawy wobec żyjących obok nas zwierząt. Żadne ustawy, żadne kary nie będą miały takiej mocy sprawczej jak pogadanki, które są specjalnością Kociej Mamy.
Od samego początku istnienia Fundacji, kładłam nacisk na edukację prozwierzęcą. Niejedno pokolenie wychowało się słuchając kocich opowieści. Moja wiedza nie jest wyuczona czy nabyta na kursie lub szkoleniu. Jestem autentyczna, bo koty towarzyszą mi przez całe życie i podczas zajęć nie trzymam się sztywno przyswojonych wiadomości a opowiadam o faktach.
Gdy dzieci pytają skąd mam szramy na dłoniach, z uśmiechem wskazuję spokojnego obecnie jak aniołek Leona. Tylko my oboje wiemy ile trudu i pracy kosztowało mnie powtórne Jego oswojenie, by po traumie pobytu w pseudohodowli znowu umiał zaufać człowiekowi.
Po fali kilku lat niezwykle intensywnej edukacji, nastąpiły lata gdzie do szkół i przedszkoli zapraszane byłyśmy raczej okazjonalnie.
Martwiła mnie ta sytuacja, ale niestety wszystkich obowiązków nie jestem w stanie sama przyjąć a tych powierzonych wolontariuszkom nie mam w zwyczaju nadzorować, ufając ich odpowiedzialności i zaangażowaniu.
Mała reorganizacja w pracy Fundacji okazała się bardzo korzystna.
Zawsze tak bywa, że nowa osoba wnosi nowe, świeże pomysły.
Uprzejmie informuję zaprzyjaźnione placówki szkolne i przedszkola, że kalendarium spotkań szybko się zapełnia. Mamy już, co mnie bardzo cieszy, zajęte terminy na październik i listopad.
Przypominam kochani, że pracujemy w trybie jedno spotkanie w tygodniu, dlatego też już teraz proszę o kontakt z Kasią, by uniknąć rozczarowania iż brakło terminu w tym roku.