Wsparcie to pomoc, zabezpieczenie, umożliwienie działania lub akcji, a także troska, która gwarantuje powodzenie – tyle mówi sucha definicja. Jak jednak wygląda to w przypadku Kociej Mamy, gdzie potrzeb jest znacznie więcej niż dostępnych środków do ich realizacji?

Wsparcie można podzielić na rzeczowe – obejmuje ono wszystkie przedmioty przekazane Fundacji. Mogą one zostać sprzedane na Pchlim Targu, przynosząc dochód lub wykorzystane w codziennym działaniu. Posiadanie tych przedmiotów na stanie eliminuje konieczność generowania dodatkowych wydatków, ponieważ są one niezbędne do prawidłowej pracy domów tymczasowych oraz prowadzenia typowych interwencji.

Drugim rodzajem wsparcia są wpłaty na konto. Przekazywanie odpisu 1,5% podatku jest kwestią indywidualnego wyboru, który leży w gestii darczyńcy. Nie mamy na tę decyzję żadnego wpływu, ponieważ wielu darczyńców pozostaje dla nas anonimowymi. Często wybierają oni Fundację na podstawie przekazu odbieranego na fanpage’u lub informacji uzyskanych od rodziny, przyjaciół czy znajomych.

Wsparciem finansowym jest także datek przekazywany przy okazji adopcji. W tym przypadku zarówno wysokość darowizny, jak i sama decyzja o jej przekazaniu zależą wyłącznie od osoby adoptującej kota. Nie mamy możliwości ani narzucenia jej kwoty, ani tym bardziej egzekwowania obietnic złożonych podczas adopcji.

Wszelkie formy pomocy dedykowane Fundacji są dobrowolne, a sam darczyńca określa ich wymiar.

Inną, bardzo korzystną formą wsparcia są akcje promocyjne organizowane przez firmy posiadające sklepy internetowe. To obecnie nowoczesna i efektywna metoda, która przynosi wymierne korzyści zarówno firmie, jak i organizacji.

Po raz kolejny sklep zoozonne.pl promował Kocią Mamę wśród swoich klientów. W ramach tej akcji istniała całkowita dowolność w przekazywaniu pomocy. Osoby niezainteresowane udziałem mogły po prostu zrezygnować ze skorzystania z kuponu rabatowego.

Prowadząc Kocią Mamę i realizując jej zadania, szalenie cenię sobie swobodę działania. Jest ona dla mnie niezmiennie gwarancją dobrze osiągniętego celu. Przymus, nakaz czy ograniczenia automatycznie budzą sprzeciw – przynajmniej w moim przypadku.

Mając świadomość osobowości ludzi, z którymi mam przyjemność pracować, nie wyobrażam sobie bycia szefową, która w komunikacji stosuje ton przypominający wojskowe rozkazy.

Akcja promocyjna trwała przez cały miesiąc, a uzyskane rabaty zostały przeznaczone na zakup karmy dla najmniejszych kociaków. To również norma, że zimą zaopatrujemy się, przygotowując zapasy na wiosnę. Magazyn Kociej Mamy to nie tylko suche i mokre karmy, ale także bogata apteka pełna kocich specyfików oraz zapasy wszelkiego rodzaju żwiru.

Nauczona doświadczeniem, staram się regularnie uzupełniać asortymenty, których akurat brakuje.

Ludzie czasem dziwią się, że jestem rozkojarzona, ale jak nie być, skoro codziennie rodzi się tysiące tematów przy pozornie banalnych czynnościach?

Dziękuję wszystkim, którzy podczas zakupów użyli kodu Kociej Mamy. To dzięki Wam, kochani, maluszki, które już niebawem pojawią się w kocich przedszkolach, będą miały miseczki pełne smakowitej, wysokiej jakości karmy.