Praca Kociej Mamy w czasie kwarantanny

Raz na jakiś czas, tak w sumie profilaktycznie, staram się delikatnie przypomnieć kociarzom, karmicielom i sympatykom o zasadach i regułach oraz trybie społecznej pracy.
Oprócz typowego wolontariatu mającego za celu realizację podstawowych zadań ujętych w statucie, czyli kompleksowe ratowanie i zabezpieczanie kotów środowiskowych oraz edukację, prowadzimy kampanie i akcje społeczne, o wszystkich tych aktywnościach informujemy społeczeństwo zachęcając do udziału.

Siła jest w grupie, ale ster w ręku musi trzymać jedna osoba, nawet jeśli ma ogromny wspierający zespół koordynatorów. Z tego powodu każda decyzja konsultowana jest ze mną, Szefową Fundacji. Nie ma miejsca w Kociej Mamie na bałagan czy na pochopne decyzje.
Kontaktować można się poprzez dwie poczty, jedną na portalu społecznościowym, na którą w miarę systematycznie zaglądam wraz z Anią i Elą, druga natomiast funkcjonuje na homie: kociamama@kociamama.pl, gdzie niezwykle regularnie odpowiada solidnie i rzetelnie na Państwa listy menadżerka Iwonka.

Piszemy elektroniczne wiadomości, bowiem dostęp do internetu jest powszechny. Jest to forma szybkiej i sprawnej komunikacji, jednak pamiętać należy o jednym drobnym fakcie: pracujemy w ramach wolontariatu i każdy z nas ma inne, sobie tylko właściwe godziny społecznej aktywności. W przypadku, kiedy oczekujemy natychmiastowej pomocy lub konsultacji, nie piszmy wiadomości, bo odczytana może zostać zbyt późno. Nie ma skuteczniejszego i pewniejszego komunikatora w sytuacjach kryzysowych niż telefon.

Na stornie internetowej, w zakładce kontakt, podana jest lista fundacyjnych telefonów i godziny dyżurów, jednak w sytuacjach nietypowych, traktujmy każdy podany numer jako alarmowy!
Inne płaszczyzny, na których działamy są także uporządkowane. Kasia sprawnie planuje zajęcia edukacyjne, Dorota sprawuje pieczę na bazarkami. Obie dziedziny prowadzone są sumiennie, co tym samym pozwala mi na skupienie się wyłącznie na interwencjach i działaniach menadżerskich związanych z promocją, reklamą, pozyskiwaniem darczyńców i sponsorów.
Przepływ informacji na linii Opiekun- Fundacja jest szybki i rzetelny, Maryla na bieżąco składa relację odnośnie zgłaszanych interwencji.

Od kilku lat o codziennym życiu Fundacji, o tym czym się zajmujemy, z niesamowitym zaangażowaniem opowiada na portalu społecznościowym Ania. Nikt nie zdaje sobie sprawy, ile godzin poświęca w domowym zaciszu, by wyszukać ciekawe informacje dla kociarzy czy też śmieszne kocie filmiki. Reaguje na bieżąco wobec rozmaitych wydarzeń nie tylko związanych z obecną sytuacją, ale tych związanych z przeciętną codziennością. Na wizerunek, który dociera do odbiorcy składa się praca wolontariuszy, których nie widać na zdjęciach publikowanych przy okazji różnych działań. Ania z Elą poprawiają reportaże, które potem publikuje na stronie internetowej Iza.

Mimo wprowadzenia ograniczeń komunikacyjnych wymuszonych przez stan zagrożenia epidemiologicznego, staramy się nadal pomagać kotom, ale z zachowaniem ostrożności.
Adopcje i wizyty przedadopcyjne zostają zawieszone.

Proszę o zaniechanie osobistych wizyt w siedzibie Fundacji do odwołania.