Naszą rolą jest walka o dobro kotów, o ich prawo do wyboru sposobu życia i o godne traktowanie. Przepisy prawa nie zawsze odnoszą właściwy skutek, czasem trzeba odwołać się do etyki i moralności. Przyniesie to większy i lepszy efekt.

Jakby nam było mało pracy związanej z prowadzeniem Fundacji, często w głowach kołaczą nam się pomysły, dzięki którym po raz kolejny to my, swoją postawą, dajemy wzór innym. W pracy nad poprawą losu kotów przecieramy nowe szlaki, wstępujemy na nowe ścieżki i w ten sposób nasza praca staje się jeszcze bardziej kreatywna i prekursorska.
Kocia Mama ma już taką opinię i renomę, że może pokazywać, że organizacja prozwierzęca to nie tylko koty. Tworzą ją ludzie, którzy zjednoczeni we wspólnym działaniu, oprócz szczytnego celu pomagania kotom, mają taką samą wrażliwość na ból, niedolę i cierpienie innych.

Szukamy dróg rozwoju Fundacji. Same adopcje, koty kalekie i interwencje mające na celu ograniczenie populacji kotów dzikich – to dla nas już za mało!!! W tym zakresie praca jest stabilna. Koty leczymy i wydajemy. Powoduje to, oczywiście, zawiść innych, bo takich osiągnięć jak my, nie posiada żadna inna organizacja.
My mamy swoje wizje, które na początku czasem wyglądają dziwnie i ryzykownie, a w rzeczywistości spełniają świetnie zamyślane działania i wywołują zamierzony skutek.

Oto Kampanie Społeczne, zainicjowane przez Fundację Kocia Mama. Cieszymy się ogromnie, gdyż ich efekty przeszły nasze najśmielsze oczekiwania:

Nakręceni na pomoc

Wszyscy przyjaciele i sympatycy Kociej Mamy, o wolontariuszach już nie wspomnę, zbierają nakrętki. Oprócz toreb wydałyśmy krótką, limitowaną serię naklejek z tymże hasłem. Obecnie zbieramy nakrętki dla Darka, kuzyna wolontariuszki Olgi, który w wyniku urazu kręgosłupa został sparaliżowany.

Jeśli chcecie zbierać lub przekazać nakrętki, żeby wspomóc naszą akcję zapraszamy do kontaktu.

Nie porzucam przed wakacjami

Uczulamy na los kotów wyrzuconych jak niepotrzebne rzeczy. Pakując wakacyjną walizkę, porzucamy bez żalu zwierzę. Zastanawiam się czasem, jak można po takim incydencie spokojnie odpocząć. Tej kampanii towarzyszy większa oprawa graficzna. Naklejki edukacyjne „Kocham koty”, „Szanuję koty”, „Dokarmiam zwierzęta wolno żyjące”, mają uczulić i pokazać, że – oprócz nas i naszych domowych pupili – są jeszcze te, o które się troszczymy nawet, jeśli one nie chcą z być nami, a wolą obok.

Mam kota – mam obowiązki

Jasno pokazujemy, jakie prawa ma kot w nowym domu, jakie zaś obowiązki przyjmuje na siebie osoba podpisująca umowę adopcyjną. Już na początku wspólnego życia z kotem, nowy opiekun musi być świadom także i wydatków z tym związanych.
Kampania ma właśnie na celu zapobiec sytuacjom przykrym czy kłopotliwym, zarówno dla opiekuna kota jak i dla nas samych.

Jesień życia z kotem

Kampania mająca na celu promowanie adopcji kotów starszych, zwłaszcza tych 10+. Pokazujemy jak wspaniałymi przyjaźniami owocują takie adopcje.

Dziecko czy kot – czyli promujemy życie wbrew przesądom

Prowadzimy kampanię informacyjną w dwóch najistotniejszych tematach: ciąża i kot w domu oraz pojawienie się nowego członka rodziny i relacje ze starym domownikiem – czyli jak uczymy się życia w nowej rzeczywistości. Pokazujemy, że życie z kotem jest nie tylko bezpieczne, ale także ma doskonały wpływ na rozwój dzieci.

OBalamy Mity o kocich chorobach

Poprzez dokładną informację obalamy popularne mity o kocich chorobach oraz chorobach odzwierzęcych.

Edukacja, praca oświatowa i udział w imprezach kulturalnych – to sfery, w których odnajdujemy się równie dobrze jak w łapaniu kotów dzikich na zabiegi.
Dzieje się to z pewnością dlatego, że FKM skupia samych pasjonatów i ludzi naprawdę wyjątkowych.

Dzięki nim możemy tak dużo!!!