Wojna i pandemia, to dwie okoliczności mające ogromny wpływ na naszą fundacyjną aktywność. W obliczu nowej rzeczywistości staram się podejmować działania, które łagodziłyby skutki wynikające z obu tych sytuacji. W zasadzie na żadną z nich nie mamy kompletnie wpływu, i o ile pandemia dotyka nas tylko w sferze ograniczeń wynikających z troski o życie, to także wojna uaktywniła Fundację, która podjęła kilka akcji humanitarnych dedykowanych ludziom, walczącym i oczywiście kotom. Wdzięczna jestem organizatorom Garażówki reaktywowanej w nowej, bardziej przyjaznej zarówno dla wystawców, jak i potencjalnych klientów odsłonie, za bezpłatne zaproszenie Kociej Mamy.
Fundacja od samego początku swej pracy duży nacisk kładła na kiermaszowe aktywności, doceniając tę formę jako najskuteczniejszą promocję, reklamę i możliwość pozyskania pieniędzy.
Wspólne kiermasze to nie tylko forma zdobywania funduszu, to przede wszystkim konsolidacja grupy, okazja poznania się nowych wolontariuszy, wymiana doświadczenia. Każda taka aktywność jest starannie przygotowywana logistycznie, by ekipa obsługująca kocie stoisko mogła szybko i ciekawie je przygotować. Pakowaniem i przygotowaniem asortymentu z reguły zajmują się Iza i Dorota. Różne gusty i upodobania sprawiają, że zawsze prezentujemy ciekawą ofertę.
Przez trzy tygodnie Fundacja będzie obecna na tym ciekawym wydarzeniu. Pierwsze, wznowione po dość dużej przerwie, już było dla nas owocne.
Zachęcone licznymi odwiedzającymi, a i miłym dla nas wskazaniem przez organizatorów i ich dodatkową promocją Kociej Mamy, mamy nadzieję na kolejne tak udane spotkania.
Nie raz przy okazji udziału w ulicznych jarmarkach podkreślam istotną dla nas formę wsparcia. Do siedziby rzadko kto przybywa na zakupy, ponieważ dość trudne jest to fizycznie. Przeciętny sympatyk Fundacji generalnie ma czas w weekendy, a my staramy się właśnie tę porę spędzać z bliskimi, rodziną, przyjaciółmi.
Kiermasz prezentuje tylko wycinek naszej przebogatej oferty, jednak wolontariuszki starają się by co jakiś czas podmieniać gadżety, tak by stoisko zawsze czymś nowym przyciągało wzrok. Dziękując za byłą niedzielę, zapraszamy na najbliższą 31 lipca, a potem 14 sierpnia.
Przy tej okazji chciałam także dodać, iż bardzo chętnie przyjmiemy zaproszenie na imprezy organizowane lokalnie przez rady osiedla, szkoły czy przedszkola przy okazji przeróżnych świąt czy pikników. Zawsze jest to doskonała okazja zarobkowa dla nas, ale i dodatkowa atrakcja w scenariuszu.