Mimo dość napiętej sytuacji w kraju, lekko sparaliżowanej gospodarki i wprowadzonych reguł, które z jednej strony mają nas bardziej chronić, z drugiej natomiast odrobinę utrudniają nam życie, my, wolontariuszki Kociej Mamy, staramy się w miarę normalnie działać. Przeniosłyśmy aktywność z bezpośredniej na internetową. Zamiast oferować produkty na stacjonarnych kiermaszach, zapraszamy na Pchli Targ.
Corocznie z okazji Dnia Dziecka, Fundacja była obecna na ulicy Piotrkowskiej, gdzie wspólnie z innymi organizacjami i wystawcami proponowaliśmy ofertę zabawowo – sprzedażową. Tradycyjnie dla nas, oprócz atrakcji darmowych, rodzice mogli nabyć koci gadżet jako prezent dla swej pociechy, tym samym zasilając budżet przeznaczony na leczenie kociąt.
W tym roku następstwem dość niezrozumiałych urzędniczych decyzji, program zabezpieczający zwierzęta przed rozmnażaniem nie został wdrożony w życie. Efekt jest przytłaczający, domy tymczasowe zamieniły się w hotele dla karmiących matek. Generalnie są to łagodne kotki domowe! Z okazji Dnia Dziecka, wspólnie zatroszczmy się o te ludzkie i kocie dzieciątka.
W tym roku pierwszego czerwca nie będziemy tradycyjnie, tłumnie świętować. Nie odbędą się koncerty, mecze, pokazy, jarmarki. Raczej spędzimy ten dzień na spacerze, wycieczce rowerowej czy wyprawie do lasu, jeśli pogoda nie zawiedzie. Tych, którzy zostaną w domu, zapraszamy na nasz fanpage, na którym adminki przedstawią przebogatą ofertę różnych atrakcji dla dzieci i młodzieży. Edukacja niestety została zawieszona do odwołania, jednak materiały do niej przygotowane mogą być wykorzystane nie tylko podczas prowadzenia kocich zajęć. Prezentacje multimedialnie, bajeczki, malowanki, konkursy i rebusy z pewnością zapełnią i umilą czas w tym dniu. Zaprosimy również na Pchli Targ, na którym można nabyć drobiazg dla dziecka, mamy, taty lub wspólny dla całej rodziny.
Kochani, pierwszego czerwca proszę z uwagą śledzić profil Kociej Mamy na portalu społecznościowym Facebook. Będzie wiele się działo! Będą konkursy. Nagrody. Niespodzianki.
Zapraszamy! Całość jak zwykle pozwoli leczyć, szczepić te maluchy, które na szczęście są zdrowe, ale mam ich obecnie w ilości, którą dowcipnie określam: po kokardy albo i więcej!