Kotek znalazł dom.
Z powodów zdrowotnych (astmy mojego partnera) potrzebuję oddać swojego 12-letniego kocura. Niczewo jest ze mną od 9 lat; wzięłam go ze schroniska. Jest statecznym, odważnym i ciekawym świata kotem. Uwielbia głaskanie i odwdzięcza się za nie głośnym mruczeniem.
Lubi siadywać na kolanach i przyjemnie grzeje zimą. Od ponad 2 lat mieszka z małą dziewczynką, wobec której jest cierpliwy. Jest czarny jak smoła, a jego cechą charakterystyczną jest brak prawego oka, które stracił wiele lat temu w czasie bezdomności. Nie wygląda to przerażająco, po prostu zdaje się, że Niczewo ma jedno oko przymrużone. Kot jest wykastrowany i ma książeczkę zdrowia, Ostatnio odrobaczany był w listopadzie 2019. Wtedy miał też obowiązkowe szczepienia na kocie wirusy.