milka znalazła dom spod lady

Nowy rok zaczął się fajnie. Były wolontariusz wracając po zabawie sylwestrowej do domu, spotkał małą kotkę. W dniu świątecznym wszystkie sklepy były zamknięte, więc zgłosił się po pomoc do Kociej Mamy. Troska o prowiant i żwirek dla kotki przekuła się na decyzję o powrocie do wolontariatu. Konkluzja nasuwa się jedna, mała kicia nie tylko znalazła fajny dom, ale przywróciła wspomnienia jak to fajnie być społecznie aktywnym i podjęta została fajna decyzja.