Malutki chłopczyk ma już dom.
Duduś ma ok. 3 miesiące, posiada książeczkę zdrowia – jest odrobaczony, zaszczepiony dwa razy potrójną szczepionką (ostatnie szczepienie powinien mieć pod koniec listopada), ma też systematycznie obcinane pazurki.
Po ostatniej wizycie u weterynarza poinformowano mnie, że jest jeszcze za młody na zabieg kastracji… Jest kochany, dostałam go na początku września od znajomych – to znajdek – ale niestety nie mogę go zatrzymać, gdyż nie tolerują się z 4-letnią kotką mojej córki. Duduś jest urokliwy, bardzo towarzyski, chodzi za mną krok w krok, przesypia całe noce na poduszce albo przytulony do mnie. Reaguje na Dudi, Dudzisław, Duduś. Nie jest wybredny jeśli chodzi o karmę. Bardzo liczę na to, że znajdzie bardzo dobry nowy domek i kochających opiekunów – na pewno odwdzięczy się miłością, jakiej ma w sobie duże pokłady. Kotek ma całe wyposażenie – kuwetę, tunel, drapak, zabawki.