Jest to nowa dziedzina w zakresie rozpoznawania kolejnych przypadków. Fundacja Kocia Mama pośrednio ma swój wkład w diagnozowaniu szczególnie trudnych przykładów zachorowań wśród kotów.
Mając pod opieką futrzaki z porażeniem mózgowym, z padaczką, z problemami neurologicznymi po doznanych urazach mechanicznych, między innymi powstałych w wyniku wypadków lokomocyjnych, kiedy ich stan jest na tyle stabilny i rokujący poprawę, iż nie ma przesłanek do eutanazji, mimo woli jesteśmy pomocne w gromadzeniu dokumentacji diagnostycznej.
Lecząc koty cierpiące na różne choroby pomagamy zgromadzić wiedzę o działaniu i skuteczności leków przy różnych schorzeniach lub urazach.
Komunikacja wolontariusza z lekarzem prowadzącym i częste konsultacje mają ogromny wpływ na zdiagnozowanie przypadku i wybór najlepszego leczenia dla danego kota.
Koty padaczkowe żyją w dobrej formie, niekiedy tak samo długo jak koty zdrowe. Wymogiem jest umiejętne rozpoznanie symptomów poprzedzających atak i systematyczne podawanie leków. Są to typowe preparaty, stosowane u ludzi: luminal, convulex. Warunkiem ograniczającym ryzyko występowania ataków jest zapewnienie kotu spokoju, ciszy i eliminacja sytuacji stresowych.
W obrębie miotu chory może być jeden kot albo kilka, padaczka nie jest również chorobą zakaźną.
Inną poważną chorobą jest porażenie mózgowe. Może mieć dwojakie pochodzenie: nastąpić w wyniku ostrej robaczycy, być spowodowane wadą genetyczną lub przechorowaniem przez kotkę w czasie ciąży panleukopenii.
Jeśli koordynacja ruchowa jest zadowalająca i kot funkcjonuje właściwie, możemy mu podawać okresowo leki na poprawę kondycji systemu nerwowego, ale nie można oczekiwać zasadniczej poprawy.
Kolejnym często spotykanym problemem są urazy neurologiczne będące następstwem wypadków lokomocyjnych, pogryzienia przez psy lub bestialskiego zachowania człowieka.
To jest grupa przypadków bardzo ciężkich. Często w efekcie występują problemy z wypróżnieniem, trzymaniem moczu bądź kału.
Koty cierpiące na takie dolegliwości żyją przeważnie tylko dzięki człowiekowi. Musimy im mechanicznie opróżniać pęcherz, żeby nerki właściwie pracowały, a problem z nietrzymaniem kału i moczu rozwiązują pampersy.
Jest to jednak mało komfortowa sytuacja, szczególnie dla kota. Całodzienny pobyt w pampersie jest przyczyną odparzeń, stanu zapalnego dróg rodnych u kotek i problemów urologicznych u kocurów.
Decyzja o eutanazji takiego kota, szczególnie gdy jest on miły i łagodny jest trudna, ale człowiek nie ma prawa skazywać kota na życie wbrew regułom natury, a niestety w przyrodzie koty cierpiące na takie choroby nie przetrwałyby zbyt długo.
Najważniejszą zasadą każdego działania na rzecz kotów jest przede wszystkim zachowanie zdrowego rozsądku, rzetelna konsultacja z weterynarzem oraz realne podejście do kwestii adopcyjnej.