Kotka znalazła dom.
Dusia jest bardzo grzeczna i zawsze stara się dotknąć człowieka, kiedy głaszcze się inne koty. Ma około jednego roku. W lutym jako mała kotka zaczęła przychodzić jeść z kotami, które mieszkają na działce. Była na tyle grzeczna i uparta, że jej nie wygoniły. W maju miała kocięta, które zostały adoptowane.
Jest po sterylizacji. Tryska życiem, bawi się nawet trochę z czteroletnimi kotami.
Nie jest wybredna co do jedzenia. Z innymi kotami dogaduje się dobrze w tym sensie że albo stara się je obłaskawić, przytula się do nich, okazuje uległość ale może być nieco agresywna jeżeli te zabiegi nie wystarczą. Możliwe, że ta agresywność wynikła z faktu że akurat miała kociaki bo normalnie to jest bardzo przyjazna kotka. Jeżeli ktoś ma dorosłego samca to z pewnością będzie dobrze bo moje samce owinęła wokół pazura. Można ją wziąć na ręce, głaskać, łasi się przy nodze. Nie jest zbyt duża.