Wkładamy serce i pracę swoją przy ogromnym zaangażowaniu lekarzy ratujących pokrzywdzone kociaki, ale bywa, że mimo zbiorowego wysiłku wszystkich, kot umiera z kompletnie innej przyczyny.
Dokładnie tak było i tym razem, leczyliśmy sierść i wychudzenie a przestały pracować narządy wewnętrzne. Z Cyganem spotkały się już inne nasze latające koty. Żegnaj Mały.