To, że pandemia zaburzyła i przemodelowała wiele naszych projektów, jest faktem, jak również i to, że wiele z nich, w wyniku radykalnych, dość znaczących innowacji, ewidentnie zyskało na atrakcyjności. Czytaj dalej
Kategoria: O fundacji
stały zespół
Praca w fundacji to nie zabawa, nie kaprys, nie chwilowy impuls. Im dłużej działam, poznaję ludzi, więc szufladkuję automatycznie, według kilku profili charakterologicznych. Czytaj dalej
ponownie z wizytą u mai
Staram się, by praca Fundacji Kocia Mama była dla Sympatyków i Lubisi jasna, klarowna i przejrzysta. Żeby nie było tematów tabu, a wszystko, co nas dotyczy interwencyjnie, reklamowo czy projektowo, było opisane dokładnie z intencją powstania. I tak, przy okazji reportaży dotyczących edukacji, dzielę się nie tylko informacjami o przebiegu danego spotkania. Czytaj dalej
drugi cykl wykładów w mojej zaprzyjaźnionej szkole
To był niezwykle udany projekt. Mając na uwadze cykl wykładów przeprowadzonych podczas dwukrotnej wizyty w szkole, do której uczęszcza mój wnuczek Mikołaj, można przedstawić schemat krok po kroku, który pozwoli na zapewnienie zadowolenia wszystkich uczestników.
Inicjatywa jest ważna, ale jest to tylko impuls do podjęcia działania. Czytaj dalej
maraton w zgierzu
Tradycją jest, że każda aktywność fajnie się u nas spina. Kiedy Daria opracowała projekt edukacyjny, miałam lekką obawę, czy uda nam się go elegancko spiąć. Każda dotacja czy też dofinansowanie ma to do siebie, że aby została utrzymana, musi być dokładnie nie tylko opisana, ale także wykonana. Czytaj dalej
korzyści płynące z wolontariatu
Podstawą wolontariatu jest dialog.
To, że kierowani szczytnym odruchem serca, zgłaszamy się do organizacji, by realizować się społecznie, to jedna tylko, inicjująca wspólną aktywność, kwestia. Czytaj dalej
promocja firmy
Reklama dźwignią handlu, promocja gwarancją sukcesu, takie i tym podobne hasła oraz slogany można wymyślać w nieskończoność. W Kociej Mamie od lat tą dziedziną zajmuje się Emilka. Z pozoru grzeczna, ułożona, lubiana przez większość wolontariuszka, zamienia się w lwicę, kiedy ktoś chce zaburzyć jej aktywność, czyli wygląd graficzny fundacji w internecie i nie tylko. Od początku działania fundacji, obie z uwagi na wykonywane zawody, mamy niezłą frajdę przy pracy w temacie wizerunku Kociej Mamy. Ulotki, plakaty, wizytówki i wszelkie banery reklamowe i okolicznościowe plakaty są jej autorstwa. Wyjątek zawsze potwierdza regułę, więc i u nas tak być musi. W przypadku, kiedy Emilka jest nieobecna, a jest natychmiastowa konieczność, plakaty opracowuje Ania. Są nieomal w tym samym stylu i klimacie, to także jest wypadkowa wielu lat wspólnej zgodnej współpracy. Czytaj dalej
słów kilka o kociej i ludzkiej ekipie
Prawie trzydzieści lat w branży powoduje, że pewne decyzje podejmuję odruchowo, wręcz automatycznie, nie tracąc czasu na przysłowiowe rozbijanie problemu na atomy. Jest sprawdzony schemat, krok po kroku, i tego scenariusza zawsze staramy się pilnować. Czytaj dalej
kiedy pasja wtapia się w życie
Od zawsze powtarzam, że każde zdarzenie, sytuacja czy okoliczność, zadzieje się, ale nie wtedy, kiedy nam pasuje, a w momencie, gdy tajemny czynnik X podejmie decyzję, że właśnie nadeszła odpowiednia pora. Przyszłość zawsze jest jedną wielką niewiadomą i za żadne skarby świata nie da się jej pod własne pomysły wymodelować. Przeszłość i wszystko to, co kiedyś nam się zdarzyło, ma ogromny wpływ na dalsze życie i nigdy nie mamy wiedzy, kiedy właśnie wpłynie na naszą decyzję. Czytaj dalej
projekt
O paradoksach, związanych z pracą fundacji, wspominałam nie raz. Najbardziej kuriozalny jest fakt, iż działanie w trybie non profit automatycznie wykluczało nas z jakiejkolwiek finansowej pomocy przy rozpatrywaniu grantów, ogłaszanych przez różne urzędy. Czytaj dalej