W obliczu wojny

Po raz kolejny, tym razem niestety z okazji dramatycznych wydarzeń, przyszło nam wolontariuszom Fundacji zdawać najtrudniejszy życiowy sprawdzań z empatii, troski o los zwierząt, ale także łączymy siły by wspierać uchodźców, którzy uciekli przed zagładą. Nie jesteśmy politykami, nie jesteśmy żołnierzami, ale postawa całej mojej Kociej Mamy jest jak zwykle wyjątkowa i godna naśladowania. Nie bawimy się w żadne politycznie poprawne spekulacje, nie kręcimy przy okazji pomagania swoich drobnych interesów, jesteśmy w tym co czynimy bezinteresowne, kierujemy się sercem świadome tragedii jaka spotkała napadnięty naród. Pomagamy, jak umiemy.

Czytaj dalej

Raport z podróży

W sobotę adrenalina była już tak duża, że od godziny 4:10 nie mogłam spać, przed piątą byłam już na nogach czyniąc przygotowania do podróży. Stan pobudzenia udzielił się nie tylko mi. Gracjan, z którym miałam jechać po koty, tuż po siódmej dzwoni mówiąc:

-Ruszam po busa.

Trochę przed ósmą na podwórku pojawiła się także Natalia.

Czytaj dalej

Ponownie Mały Domek

W Małym Domku spotkałyśmy osoby o wielkim społecznym sercu, z świadomością, jakiej należy pozazdrościć.  Spotkanie z Fundacją zostało zaplanowane po szczególnej i wnikliwej analizie wieloletniej pracy na rzecz kotów, projektów dedykowanych ludziom i dzieciom. Nie było żadnej przypadkowości. Intencje były jasne i czytelne, poparte rzetelną wiedzą na temat naszych prozwierzęcych dokonań. Celem nie było zaproszenie, jakiejś tam pierwszej lepszej organizacji, która wygłosi stosowną pogadankę. Zamiarem było jeszcze lepsze poznanie Kociej Mamy i przeróżnych form działania, ale i sposobu w jaki można nam jeszcze bardziej pomóc.

Czytaj dalej

Dla takich spotkań warto

Równolegle do typowych interwencji, przygotowywania kociaków do adopcji, finansowania operacji i zabezpieczania przed rozmnażaniem, jesteśmy szalenie aktywne w jeszcze jednej, dość istotnej przestrzeni, a mianowicie na szeroką skalę prowadzonej edukacji.

Czytaj dalej

Statystyka za 2021

Kolejny rok pracy za nami ani lepszy, ani gorszy od poprzednich. Okrzepnięcie w nowej rzeczywistości pracujemy spokojnie, systematycznie, wręcz rutynowo. Obce nam są burze i zbędne rozważania, idziemy wypracowaną przez lata drogą, modyfikując i organizując wolontariat tak, by jego wyniki miały korzystne przełożenie dla przyjmowanych zwierząt.

Czytaj dalej

Wirtualna adopcja – Bunia

Bunią opiekuje się Małgorzata.

Bunia – złapana dzika kotka, miała stary uraz łapy i amputacja była jedyną formą ratunku. Bardzo szybko trafiła do kliniki, a po komplecie badań na stół operacyjny. Jest już po amputacji, teraz trwa proces rehabilitacji. Kotka uczy się nowego życia pod troskliwym okiem opiekunek z domu tymczasowego. Nie jest młoda, liczymy wiek od pięciu lat. Ile żyła z tą łapką?

Czytaj dalej