edukacja spod lady

Kanony, schematy, modele i zasady modelujące pracą fundacji, na szczęście są nieustannie płynne, przez co skutecznie eliminuje się standard, nudę i rutynę. Termin „spod lady” funkcjonuje w odniesieniu do adopcji, interwencji, a teraz także i zajęć z kociej edukacji. Czytaj dalej

inna forma edukacji

Fundacja zagląda do szkół, świetlic środowiskowych, przyjmuje zaproszenia do przedszkoli i klubów seniora. Jesteśmy otwarci na nowe projekty, każdy traktujemy jako nowe, cenne doświadczenie. Nie raz już bywałyśmy również w Domach Dziecka. Tam spotkanie odbywa się w innym niż zazwyczaj trybie. Nie ma podziału na grupy wiekowe, spotykamy się w tym czasie z całą społecznością placówki. Czytaj dalej

duety budują się same

Schemat jest taki sam, niezmienny. Kiedy tylko brakuje osoby do ekipy edukacyjnej, nowy wolontariusz dyspozycyjny staje się pomocą na wagę złota. Nie jedna osoba przeszła błyskawiczne mini szkolenie nawet nie przed spotkaniem, a już w jego trakcie. Czytaj dalej

Udany debiut

Ten wolontariusz do pracy stawił się w sumie sam. Pojawił się z problemem, rzecz jasna kocim, interwencja została przyjęta i podjęta, zdecydowałam się ponieść koszty operacji amputacji łapki Mruczki, a tak prawdę mówiąc, naprawić spartoloną przez jakiegoś weterynarza operację.

Czytaj dalej

Edukacyjny etat

Nasze koty pracują, od zawsze. Są najważniejszym, najmilszym, najbardziej oczekiwanym elementem prowadzonej edukacji.

Wybieramy te, które są miłe, łagodne, ale jednocześnie bystre, opanowane, umiejące strzec swojej niezależności.

Czytaj dalej