Tradycyjnie, kilka tygodni przed wakacjami ustalamy plan urlopowy. Każdy DT i koordynatorki podają terminy swoich wyjazdów, bym mogła ułożyć harmonogram prac, szczególnie pod kątem ich zadań.
Kategoria: Kocie Interwencje
Wiktoria – bo imię dobrze wróży
Pamiętamy Jej historię i walkę, jaką stoczyłam o Jej życie. Najmniejsza w stadzie, najbardziej chora, najgorzej rokowała. A ja się uparłam. Słowa Aleksandra – „Kota zawsze zdążysz uśpić” stały się mottem mojego życia. Zbyt cenię każde istnienie, by bawić się w Pana Boga.
Sezon na wypadki lokomocyjne trwa!
Lato, upał, wieczór.
Miejsce akcji: parking samochodowy gdzieś na Chojnach, w starej dzielnicy Łodzi.
Okoliczność dość niebywała, nie zawsze się znajduje małego, przerażonego, ewidentnie powypadkowego kota. Reakcje z reguły są dwie: albo się działa i szuka pomocy dla ofiary, albo odwraca wzrok, usprawiedliwiając się „to nie moja sprawa”.
Wybór zawsze należy do nas!!!
Zabawa w kociego detektywa
W piątek do jednej z wolontariackich lecznic weszła młoda, sympatyczna para. W pudełku przynieśli 5 małych kociaków w dramatycznym stanie. Znaleźli je w tujach rosnących w ogrodzie. Ile maluchy tam żyły z matką, nikt nie wie. Wywęszyły kocią rodzinę ich psy, które są niestety bardzo agresywne, dlatego młodzi ludzie szukali organizacji, której można kocie dzieci przekazać. Poprzez Straż Miejską trafili do Kociej Mamy, dostali zielone światło i zachętę do działania.
Sezon na matki karmiące
Obecnie w Fundacji mamy na pokładzie trzy matki karmiące. Dwie trafiły jako gratis prowadzonych interwencji, natomiast ta, która mieszka w Szadku, została przez nas świadomie wykocona.
Pod presją
„To jakaś paranoja” pomyślałam słuchając relacji Maryli. Nadchodzi chyba koniec świata, ludzie nagle zapominają o najważniejszych prawach i uczuciach, zbliża się Armagedon?
Dopiero co Monika pochowała dwa zbyt wcześnie zabrane od matki kociaki, teraz Maryla donosi o kolejnej 8 zabranej kotce tuż po porodzie… Słowa bardzo niecenzuralne cisnęły mi się na usta.
Feralny poniedziałek
W czasie choroby pacjent żyje w innym niż dotąd trybie, takie zachowanie dotyczy zarówno ludzi jak i zwierząt. Mieszkając od zawsze z kotami poznałam ich reakcje i zachowania w różnych sytuacjach. Zwierzaki do nas mówią, trzeba tylko mieć czas, by uważnie popatrzeć na ich codzienne zachowanie i to, co nam chcą przekazać.
Sezon na dobrych ludzi
Pani na działce znalazła kotkę. Wiadomość sms wysłała do większości wolontariuszek pracujących w kontakcie. Krótką, rzeczową, obrazującą sytuację, w której się znalazła z dobrego serca.
Kiedy ludzie odchodzą
Ten duet znała cała okolica. Dwaj przyjaciele – Starszy Pan i jego też mocno już zaawansowany w wieku Kot. Byli nierozłączni. Rudzielec towarzyszył swemu Panu podczas spacerów, chodził nawet z Nim na zakupy do pobliskiego sklepu.
Działkowe koty
Telefon typowy, z prośbą o podjęcie interwencji. Pani była odrobinę zdziwiona, że musi się włączyć w działanie, nie tak postrzegała pracę fundacji. Cóż w końcu nie była jedyna. Problem dotyczył wiedzy jak wygląda faktycznie praca w Fundacji. „Ja nawet nie sądziłam, że zwykłe złapanie kilku kotów wymaga aż takiego zachodu.” Ale skoro już zadeklarowała gotowość działania, poszła za ciosem i słuchała wszelkich wskazówek i podpowiedzi.