Musi nadejść czas, muszę się z sytuacją oswoić, żeby usiąść i wykonać najtrudniejsze wśród moich obowiązków zadanie. Czytaj dalej
Kategoria: Za tęczowym mostem
tm – teoś
Ratowanie maleńkich osesków zawsze przypomina rosyjską ruletkę – nigdy nie
wiadomo, w którym momencie wpadnie do lufy. Czytaj dalej
tm kostek
To nie jest porażka ostatnich dni, jednak w trosce o nastrój przedświąteczny nie chciałam dzielić się przykrą wiadomością. Czytaj dalej
tm inka
Jak się nie podejmie próby, nie daje się nawet nadziei. Trzeba zawsze stawiać na sukces ponieważ w przeciwnym razie, nasza praca pozbawiona by była sensu, wartości i prawdy. Czytaj dalej
tm felix
To jest sytuacja z cyklu, nie wiem dlaczego tak podpowiada mi intuicja. Nigdy nie blokuję nikomu możliwości zamieszczania na Kociej Mamie postów adopcyjnych, a tym razem nałożyłam blokadę do czasu powrotu na wolontariuszkę, dla mnie samej było to dziwne zachowanie. Czytaj dalej
tm nemo
Nic nie wróżyło dramatu, jednak tak jak przy malutkich zabranych z ulicy, nigdy nie wiemy jak zakończy się akcja ratunkowa, czy szczęśliwą udaną adopcją czy lotem za Tęczowy Most. Tym razem wygrała Śmierć niestety…… Czytaj dalej
tm olcia
Do śmierci nigdy nie jesteśmy przygotowani, zawsze walczymy do końca, choć czasem pożegnanie jest tym co najlepsze możemy dla kota zrobić. Czytaj dalej
tm elana
Dramat, to zbyt słabe określenie sytuacji, która miała ostatnio miejsce. Czytaj dalej
tm norka
Nikt nie lubi pisać o przykrych zdarzeniach, ale przecież nie tylko z chwil szczęśliwych składa się nasze życie. Czytaj dalej
tm mruczek
Przesłodki i przekochany. Wrócił z adopcji, bo nabył się w domu stałym robali od żyjących w nim kotów. Czytaj dalej