dzień wywiadów

Jeszcze jedna ekipa nie zakończyła działania, a już do furtki niecierpliwie dobijała się druga. Logistycznie sprawna, zapomniałam przy ustalaniu wywiadów, że Ola zawsze przeciąga a Katarzyna lubi stawić się przed czasem, więc przy okazji muralu obie ekipy miały okazję poznać się bliżej. Czytaj dalej

spotkanie przed muralem

O genezie kociego muralu już pisałam, a także systematycznie dokumentowałam jego powstawanie. Tak, jak przewidywałam, wzbudził szaloną sensację, stał się wydarzeniem nie w skali mojej Pryncypalnej, a miasta i w zasadzie, po trosze, kraju. Czytaj dalej