Jak doszło do wyboru tematu kalendarza, już wspomniałam. Z kotami jest tak, że jeśli my, ludzie, mamy akurat wobec nich jakieś określone plany, totalnie ich to nie interesuje, zawsze zachowują się tak, jak im akurat pasuje. Czytaj dalej
sońka i inne koty z wojny
Abstrahując od okoliczności, unikając spekulacji, staram się zawsze działać kierowana sercem, rozsądkiem, pozytywnymi emocjami. Czytaj dalej
tm olcia
Do śmierci nigdy nie jesteśmy przygotowani, zawsze walczymy do końca, choć czasem pożegnanie jest tym co najlepsze możemy dla kota zrobić. Czytaj dalej
malwinka ma dom
Pojechała do nowego domu, będzie jedynaczką. Czytaj dalej
ania znalazła kochający dom
Andzia ma dom.
zdeformowane cudaki
Wojna ma wpływ nie tylko na migrację kotów, które nagle zostały sierotami bez opieki, ponieważ ich opiekunowie zginęli broniąc swojej Ojczyzny, ale to także ogromna liczba przekazanych świadomie w trosce o ich dalsze losy, przez tych którzy decydowali się walczyć. Czytaj dalej
kiedy akcja staje się kampanią
Akcja jest aktywnością, wydarzeniem, w którym wszystkie wątki, zarówno te główne, jak i poboczne czy współtowarzyszące zmierzają do tego samego finalnie celu. Czytaj dalej
open nawet jeśli jest close
To się dzieje i nawet, jakbym tłukła do głów tysiące głośnych słów, nie przebiję się przez pewne klimaty, dopóki sam opiekun nie pojmie, jak trudna i żmudna jest moja codzienna robota. Czytaj dalej
dzień wywiadów
Jeszcze jedna ekipa nie zakończyła działania, a już do furtki niecierpliwie dobijała się druga. Logistycznie sprawna, zapomniałam przy ustalaniu wywiadów, że Ola zawsze przeciąga a Katarzyna lubi stawić się przed czasem, więc przy okazji muralu obie ekipy miały okazję poznać się bliżej. Czytaj dalej
spotkanie przed muralem
O genezie kociego muralu już pisałam, a także systematycznie dokumentowałam jego powstawanie. Tak, jak przewidywałam, wzbudził szaloną sensację, stał się wydarzeniem nie w skali mojej Pryncypalnej, a miasta i w zasadzie, po trosze, kraju. Czytaj dalej